Otwarty parkiet do tanca w plenerze.

W Krakowie, jednym z najważniejszych ośrodków kultury i nauki w naszym kraju, Europejskiej Stolicy Kultury roku 2000, rozwijają się i są z sukcesem kultywowane wszelkie formy sztuki. Jako wielbiciele i pasjonaci tańców swingowych chcemy zaproponować Miastu i jego mieszkańcom projekt łączący kulturę i aktywność fizyczną. Naszym pomysłem jest mobilna scena do tańca w plenerze, która byłaby dostępna dla wszystkich, których pasją jest taniec. Na przestrzeni kilku ostatnich lat, taniec w Krakowie zaczął rozwijać się niezwykle dynamicznie. Stało się tak głównie dzięki bardziej socjalnym stylom takim jak Tango, Salsa, czy Lindy Hop, które przyniosły ze sobą modę na wieczorne milongi, swingowe potańcówki czy kubańskie party, ale nie tylko. W Krakowie bowiem swoje nisze znajdują także tancerze formacji folkowych, tańców dworskich, współczesnych, jak i baletu, czy stepowania. Szczególnie w okresie wiosenno-wakacyjnym tancerze, korzystając z przyjemniej aury chętnie, ku uciesze przypadkowych przechodniów, wychodzą na zewnątrz. Jednak problemem z jakim spotykają się tancerze wszystkich stylów, jest brak odpowiedniego miejsca do kultywowania tej aktywności. W miarę możliwości korzystamy z przestrzeni udostępnianej przez właścicieli lokali lub tańczymy w miejscach, które ze względu na nieodpowiednie podłoże nie za bardzo się do tego nadają. Taniec na twardym betonie, czy też krzywo położonej brukowej kostce może powodować kontuzje lub urazy. Tancerzom niezwykle potrzebny jest parkiet lub miękkie drewniane podłoże.

Tańczące pary nierzadko stanowią atrakcję dla przypadkowych widzów, a dzięki niezwykłemu klimatowi, jaki tworzy się podczas popołudniowych i wieczornych tańców, wprowadzają ich w pogodny nastrój. Jednocześnie stają się wizytówką Krakowa, jako miejsca tętniącego życiem, muzyką i niesamowicie pozytywną energią, wobec której trudno przejść obojętnie. Plenerowe potańcówki cieszą się ogromną popularnością wśród osób w różnym wieku oraz nierzadko stają się impulsem do próby własnych sił w tańcu. Korzyść z posiadania otwartej, plenerowej sceny polega wiec na integracji, także międzypokoleniowej i na propagowaniu aktywności fizycznej, bo do takich należy zaliczyć taniec. Tancerze i muzyka wypełniają miasto, będąc dowodem na to, że miasto to żywa tkanka – różnorodna i dynamiczna. Historia i tradycja Krakowa od zawsze była zakorzeniona w tańcu i muzyce. Nie bez powodu Kraków nazywany jest stolicą jazzu! W Krakowie działa zespół baletu dworskiego „Cracovia Danza”, na Rondzie Mogilskim odbywają się milongi, kilka tysięcy osób codziennie biega na zajęcia taneczne do ponad czterdziestu szkół i kursów tańca! Do napisania wniosku do budżetu obywatelskiego zainspirował nas przykład z historii, nie tak bardzo odległy, a który jest bliski jest naszemu pomysłowi - to koncertowa altanka z 1934 roku stojąca na Plantach, która do tej pory służy mieszkańcom jako miejsce spotkań, koncertów i nierzadko także tańców. Jest ona niestety ciasna, bo zmieści się na nim zaledwie kilka par, a betonowa powierzchnia jest niebezpieczna dla zdrowia tancerzy. Wszystko to skłoniło nas do poszukiwania alternatywy.

Polska pod względem popularności kultury tańca znajduje się w europejskiej czołówce. Osoby, które taniec pochłonął można liczyć w dziesiątkach tysięcy. Wpisując się w trendy obecne za granicą, chcemy wychodzić dalej z naszą pasją – na ulice, skwery i place, aby zarażać ludzi tą pozytywną energią, którą daje nam taniec! Niestety w żadnym większym Polskim mieście nie ma profesjonalnego i bezpiecznego dla tancerzy sceny do tańca – wszystkie tego typu miejsca są zlokalizowane na terenach prywatnych, których właściciele nierzadko bywają oporni, aby udostępnić swoją przestrzeń tancerzom. Kraków mógłby być pierwszym takim miejscem na tanecznej mapie Polski, na co bardzo mocno liczymy.